1 Rozdział

1 Rozdział

Wstałam rano, a pierwsze co zrobiłam to sprawdzenie godziny. Wyjęłam z pod poduszki mój iphone i spojrzałam na wyświetlacz, była 7:00.

-O cholera, spóźnię się do szkoły! - wrzasnęłam i wyskoczyłam z łóżka jak oparzona. Do szkoły miałam nie całe 15 min., lecz samo wyszykowanie się zajmowało mi dużo czasu.

Wzięłam pod pachę ciuchy i poszłam do łazienki. Szarpnęłam za klamkę, lecz drzwi się nie otworzyły.

- Zajęte- usłyszałam głos dobiegający z łazienki. Tak, to była moja młodsza siostra Emily, która bardzo mnie denerwowała. 

-Pośpiesz się, bo spóźnię się do szkoły!

-Masz pecha. Byłam pierwsza. Na dole jest druga!- zachichotała moja kochana siostrzyczka (wyczujcie ten sarkazm). Owszem na dole jest druga łazienka, ale nie lubię do niej chodzić. Zwłaszcza rano, ale wygląda na to, że nie mam wyboru.

-Ok, ale jeszcze się policzymy- zeszłam schodami na dół i weszłam do łazienki. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam się, uczesałam, zrobiłam lekki makijaż i umyłam zęby. Gdy już się wyszykowałam była 7:40. Poczułam wibrację dochodzące z mojej kieszeni. Wyjęłam telefon i spojrzałam na ekran: Jenn :*

/Rozmowa/

-No hej kochana, co tam?

-Hej, czekam pod twoim domem.

-Ok, już idę.

Rozłączyłam się. Jennifer to moja najlepsza przyjaciółka. Znamy się od przedszkola i jesteśmy ze sobą bardzo zżyte. Ubrałam buty i wyszłam z domu. Przed furtką stała już Jenn.

-Hej - przywitałam ją buziakiem w policzek (zawsze tak robimy).

-Cześć. Idziemy?

-Jasne.- całą drogę do szkoły przegadałyśmy więc czas szybko nam zleciał. Punkt 8:00 byłyśmy już w budynku. Pierwszą lekcją była geografia. OMG najgorzy przedmiot na całym świecie. W końcu po 45 minutach zabrzmiał ten upragniony dzwonek na przerwę. Wzięłam książki do rąk i wyszłam z klasy. Zmierzałam w stronę mojej szafki. Nagle ktoś się ze mną zderzył i upadałam na podłogę. Wszystkie moje rzeczy, które trzymałam wyleciały mi z rąk i wylądowały na podłodze. Podniosłam głowę i ujrzałam przystojnego, brązowookiego chłopaka, patrzącego głęboko w moje oczy.